Czy zwykła woda może doprowadzić do naprawy samochodu za setki tysięcy rubli? Tak, jeśli dostanie się do silnika. W końcu z tego powodu może wystąpić udar wodny, po którym nie można oczekiwać niczego dobrego. Wyjaśniamy, w jaki sposób woda może dostać się do silnika i, co najważniejsze, jak tego uniknąć.
Czym grozi uderzenie wodne
Termin “uderzenie hydrauliczne” odnosi się wyłącznie do silnika spalinowego. Zasada działania silników spalinowych opiera się na zapłonie mieszanki paliwowo-powietrznej w hermetycznie zamkniętych (z zamkniętymi zaworami) cylindrach. Możesz przeczytać o tym szczegółowo w podręczniku. Aby mieszanka spalała się efektywnie, tłok w jednym z cylindrów spręża ją, podnosząc do góry.
Gazy są łatwe do sprężenia, ale jeśli do cylindrów dostanie się woda, zadanie staje się niewykonalne. Wiele osób wie z fizyki, że ciecze są praktycznie nieściśliwe, więc łatwo wyobrazić sobie nawet niewielką objętość wody jako solidną przeszkodę. Bezwładność wału korbowego “wpycha” tłok w tę przeszkodę, co powoduje uszkodzenie silnika.
Ich stopień zależy od wielu czynników: prędkości obrotowej silnika w momencie uderzenia, a także ilości cieczy. W najbardziej śmiertelnych przypadkach tłok lub korbowód penetruje ścianę bloku cylindrów, a wtedy remont kapitalny silnika jest nieunikniony.
Jak woda dostaje się do środka
Logiczne pytanie brzmi: skąd woda może pochodzić w silniku? Z reguły dostaje się tam w jedyny możliwy sposób – przez wlot powietrza. Na przykład, jeśli zdecydowałeś się przejechać przez bród i nie obliczyłeś głębokości. Albo podczas ulewy ulice były zalane i przejechałeś przez nie bez zwalniania.
Nie każde zanurzenie wlotu powietrza w wodzie powoduje uderzenie wodne. Filtr powietrza stawia opór, a jeśli woda podniosła się powyżej punktu krytycznego tylko na chwilę, bibuła filtra zostanie po prostu zamoczona, ale uniknie się śmiertelnych konsekwencji.
Co zrobić w przypadku podejrzenia udaru wodnego
W niektórych przypadkach nie da się tego nie zauważyć: spod maski dochodzi silny metaliczny huk. Ale wszystko dzieje się znacznie skromniej: silnik po prostu cicho się zatrzymuje. Czy warto próbować kontynuować jazdę?
Nie, najpierw trzeba znaleźć przyczynę zatrzymania. Być może wcale nie chodzi o udar wodny – tylko o zalane okablowanie (szczególnie wrażliwe na wilgoć wysokonapięciowe elementy układu zapłonowego) lub jednostkę sterującą. Aby wyciągnąć przynajmniej pierwsze wnioski, wystarczy dostać się do filtra powietrza. W nowoczesnych samochodach nie jest on schowany głęboko, więc jest łatwo dostępny.
Jeśli filtr jest mokry, nie jest dobrze. Być może woda jest w środku i to ona jest powodem zatrzymywania się silnika. Spróbuj odkręcić świece i przyjrzeć się elektrodom. W sprawnym silniku są one oczywiście suche (nie interesuje nas teraz sadza). Jeśli elektrody są mokre, będziesz musiał udać się do serwisu lawetą lub holownikiem.
Aby ostatecznie zrozumieć sytuację, można obrócić wałem korbowym za pomocą rozrusznika, gdy świece są odkręcone we wszystkich cylindrach. Obce dźwięki i z pewnością brak obrotów potwierdzą negatywne prognozy. Zdarza się jednak również, że w momencie uderzenia wody nie było silnego uderzenia – np. jeśli silnik pracował na wolnych obrotach. To najbardziej pozytywny scenariusz. Można kilka razy obrócić wałem korbowym – nadmiar wilgoci wydostanie się przez otwory świec i zawory, a następnie zawinąć świece i spróbować uruchomić silnik.
Jak uniknąć hydrostroke
Rada jest oczywista: nie wjeżdżaj w bród ani głębokie kałuże. Ale skąd wiadomo, do jakiego limitu można bezpiecznie zmusić konkretny samochód?
Wszystko zależy od tego, gdzie dokładnie znajduje się wlot powietrza. Prawdopodobnie widziałeś brutalne jeepy z plastikowymi rurami na masce i przednich bagażnikach – są to snorkele, które pozwalają przenieść wlot powietrza tak wysoko, jak to możliwe. W zwykłych samochodach miejskich otwór wlotowy znajduje się pod błotnikiem na różnych wysokościach lub bliżej górnej części podwozia. Możesz spróbować go zobaczyć, zdejmując plastikową osłonę silnika (jeśli jest). Ewentualnie zapytaj w serwisie, gdzie dokładnie znajduje się wlot powietrza.
Należy pamiętać, że gdy samochód porusza się po wodzie, tworzy się fala, czyli poziom się podnosi. Jeśli głębokość brodu lub kałuży jest przynajmniej zbliżona do wysokości wlotu powietrza, lepiej nie forsować takiej przeszkody.
Podsumowanie wyników
- Wstrząs hydrostatyczny to próba sprężenia przez tłoki wody, która dostała się do cylindrów.
- Skala konsekwencji udaru wodnego zależy od prędkości obrotowej wału korbowego w fatalnym momencie i od ilości wody uwięzionej w środku.
- Rzadko, ale jednak zdarza się, że spotkanie tłoka z wodą przebiega bez katastrofalnych konsekwencji.
- Główną zasadą, która uratuje silnik, jest nie wjeżdżanie do zbiorników wodnych o głębokości równej wysokości wlotu powietrza.
0 Comments